Dzisiaj do przedszkolaków w Węży przyjechał pan czarodziej. Nie miał czarodziejskiej peleryny, ale czarodziejski kuferek, z którego wyciągał co chwilę nowe czarodziejskie akcesoria. Dzieci obserwowały sztuczki, które działy się tuż przed ich nosami i nie mogły się zorientować, jak to się dzieje, że np. znika balonik. Czarodziejskie moce pokazały również przedszkolaki, które zaczarowały m. in. linę. Dzieciom bardzo podobały się czary i wesoły pan czarodziej.
Oprac. B. Bugno